a jednak nie nudziliśmy się jednak studenckie czasy były fajne, niestety zbyt dużo lat minęło , nie będę zmyślał, ale granica kontrola ruskich , zmiana podwozia (szersze tory) to mocno zostało w pamięci.
Zwiedziliśmy Ermitaż, pamiętam białe noce i pełno pomników Lenina , Pietrodworiec z wieloma fontannami cudowne,
wszystko można było sprzedać - koszulę , spodnie (dżinsy) , kosmetyki , nawet torby reklamówki były w cenie