lądujemy z prawie 1,5 godzinnym opóźnieniem , jest 23:30 , ale nasz człowiek z hotelu cierpliwie na nas czeka i juz po pół godzinie jedziemy do hotelu tuż przy lotnisku, idziemy spać , rano jesteśmy w raju- śpiew ptaków , basen z ciepłą wodą, słońce ...
śniadanie w raju minęło szybko a o 9:00 punktualnie tak jak się umówiliśmy przyjechał pan z wypożyczalni samochodów i pojechaliśmy odebrać nasz dom na następne 2 miesiące